Tym czasem w wiosce liścia, walka
Trzeciego Hokage z Orochimaru dobiegła końca. Udało się
zapieczętować ręce wężowemu sanninowi, jednak kosztowało to
Sarutobiego utratę życia.
O:Ty głupi starcze, oddaj mi moje
ręce.
HS:Twoja głupota mnie rozbawia mój
uczniu, mam nadzieje że wkrótce spotkamy się na tamtym świecie.
(wypowiedział swoje ostatnie słowa, po czym padł na ziemie)
-Orochimaru-sama!
O:Możecie zdjąć barierę, misja
zakończyła się niepowodzeniem.
Słudzy wężowego sannina zdjęli
barierę i zabrali swoje mistrza do bazy, tymczasem walka pomiędzy
wioskami nadal trwał. Jednak nagle pojawił się między nimi Gaara.
-Gaara-sama.
G:Koniec, macie zakończyć tę walkę.
Wszystkich shinobi zaskoczyło
oświadczenie jinchuurikego piasku.
Baki:Co to ma znaczyć Garra? Wiesz że
jesteśmy w trakcie wojny? (powiedział jounin Garry)
G:Pozwólcie że ja was o coś zapytam.
Gdzie wy byliście, kiedy mnie porwano, czy którykolwiek z was udał
się w pogoń za moimi porywaczami? No właśnie, a ten młody
shinobi z wioski liścia, którego także porwano, mnie uratował od
śmierci. Mimo że jesteśmy z różnych wiosek, to on nie zawahał
się mi pomóc. Walczycie tylko dla własnych pobudek, nie
dostrzegając prawdy.
Wszystkich zamurowało oświadczenie
Garry, po kilku minutach shinobi postanowili go posłuchać i się
wycofać.
KH:Świetnie się spisałeś, Naruto.
NU:E tam, to nic takiego.
Vi:Masz dobre serce.
Chi:Dokładnie.
I tak walki dobiegły końca, kilka dni
później odbył się pogrzeb 3 Hokage jak i innych poległych na
który przybyli wszyscy. Kilka dni później, Jiraya zaoferował
Naruto małą podróż, w celu znalezienia pewnej kobiety.
NU:A co mnie obchodzi jakaś kobieta,
ja chcę trenować.
J:Jeśli myślisz że wyruszamy tylko w
celu znalezienia jej to się mylisz. Cały ten czas zamierzam
poświęcić tobie i nauczyć się nowej techniki.
NU:Naprawdę, super! To ja idę
spakować swoje rzeczy! (odparł podekscytowany i ruszył w kierunku
swojego domu)
J:Jeju, nawet nie powiedziałem co
będziemy trenować.
Po jakiś 30-minutach, Naruto był już
gotowy do podróży.
J:Wszystko spakowałeś?
NU:Jasna sprawa.
J:W takim razie w drogę.
NU:Ossu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz