środa, 2 listopada 2016

NBGT:Rozdział 24

Naruto oraz Sasuke zderzyli się w połowie jednego z posągów.
SU:Tak jak mówiłem wcześniej, ty także czekałeś na tą chwilę. Nie ma Kakashiego ani Sakury, nie ma nikogo kto mógłby nas powstrzymać.
NU:Ej ty!
SU:Tym razem cię pokonam. (oznajmił rzucając Kunaia)
Naruto odbił go swoim shurikenem, sekundę później Uchiha kopniakiem posłał go na dół wodospadu, po czym zrobił jakieś znaki, zaraz potem w jego dłoni pojawiła się kula błyskawicy.
NU:”Co za kretyn.”Nawet jeśli miałbym cię zatłuc do nie przytomności by sprowadzić do wioski, to to zrobię! Tajuu Kage Bushin No Jutsu!
Naruto stworzył klona, który stworzył w jego dłoni niebieską kulę z chakry.
NU:Rasengan!
Oboje rzucili się w swoimi najlepszymi technikami, kiedy się ze sobą zderzyli nastąpił wielki wstrząs, który odepchnął ich od siebie.
SU:Cholera, chyba nie mam wyjścia muszę skorzystać z tej mocy.” (pomyślał, po czym jego ciało otoczyły czarne znaki)
Następnie stworzył kilka pocisków z ognie, Naruto wskoczył do góry lecz bezskutecznie, Uchiha momentalnie pojawił się przed nim, i kopnął go w twarz, następnie stworzył chidori i błyskawicznie pojawił się nad nim, po czym przebił jego ciało, czarne znaki zniknęły a chwilę później Uchiha zdezaktywował technikę. Po chwili nastąpił wielki wstrząs, a ciało blondyna otoczyła czerwona chakra.
SU:”C..co to za czerwona chakra?”
Blond włosy stały się bardziej najeżone, wąsiki bardziej wyraziste a oczy zmieniły się na czerwone z czarną pionową szparką, na dodatek jego rana po ataku błyskawicznie się zagoiła.
SU:”Niemożliwe, taka rana zagoiła się tak szybko?” Kim ty do cholery jesteś?
NU:Twoim przyjacielem, i dlatego powiedziałem że nie oddam cię Orochimaru, nawet jeśli znaczyłoby to połamanie kilku kończyn.”
Naruto błyskawicznie pojawił się przed Sasuke, po czym kopnął go w brzuch posyłając kilka metrów do tyłu. Uchiha wysłał kilka pocisków ognia, lecz Naruto bez problemu je ominął ponownie pojawiając się przy przyjacielu i waląc go po twarzy, gdy to mu się znudziło kopnął go z kolanka w brodę wybijając w powietrze, następnie chwycił za jego nogi i rzucił bruneta o ścianę, chwilę później pojawiając się przy nim.
SU:”Chyba cię nie doceniałem, jesteś silny Naruto. (przyznał podnosząc się i zakładając na czoło ochraniacz Konohy)
SU:Jak chciałeś, od teraz walczymy jak równy z równym z Konoha Gakurę, jednak nadal nie jesteś w stanie mi zadrasnąć czoła, to nadal zostaje niezmienne. Chodź Naruto!
W oczach Sasuke, zamiast dwóch łezek pojawiły się trzecie. Naruto ponownie ruszył na swojego przyjaciela próbując go zaatakować, jednak tym razem Uchiha doskonale przewidywał jego ataki. Gdy blondyn próbował go zaatakować, ten blokował je i wprowadzał kontratak, po kilku podobnych sytuacji, Sasuke wziął za kołnierz swojego towarzysza i rzucił nim o ziemie. Blondyn wpadł do wody i płynął wraz z prądem. Chwile później otoczyła go czerwona powłoka z chakry lisa.
SU:”C...co to jest?”
Naruto będąc jeszcze szybszym, znowu błyskawicznie pojawił się przy członku klanu Uchiha, po czym kopniakiem posłał go na ścianę. Na jego ciele znowu pojawiły się czarne znaki. Naruto wydłużył rękę z chakry lisa chwytając Uchihę, po czym zaczął walić nim o ściany i ziemie.
SU:Nie sądziłem że do tego dojdzie, nie mam pojęcie kim się stanę gdy sięgnę po tę moc, ale chyba nie mam wyboru, prawda Naruto?
Nagle ciało Sasuke zaczęło się zmieniać, jego skóra stała się szara, na nosie miał czarny znak w kształcie gwiazdy, włosy stały się dłuższe zmieniając kolor na ciemno-niebieski, białka oczne stały się czarne, a z pleców wyrosły dwa skrzydła o kształcie rąk.
NU:Sasuke!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz