piątek, 18 listopada 2016

NBGT: Rozdział 30

Orochimaru znowu się pojawił Naruto.
O:To wszystko na co cię stać?
Słowa wężowego sannina, coraz bardziej wkurzały blondyna, aż w końcu pojawił czwarty ogon.
W tym momencie na pole walki przybyła Konoha.
SH:C..co to jest?
P:Czy to Naruto?
J:Cholera, spóźniliśmy się pojawił się czwarty ogon.
P:Naruto! (krzyknęła ruszając w stronę swojego przyjaciela)
J:Czekaj, to niebezpieczne!
Kiedy Naruto obrócił się, wystrzelił z ust silny pocisk z chakry. Pan to mocno zaskoczyło, ale zdążyła zrobić unik wybijając się w powietrze.
P:Naruto, nie poznajesz mnie, to ja Pan!
J:To nic nie da, kiedy pojawił się czwarty ogon, Naruto nie jest w stanie rozróżnić przyjaciół od wrogów.
P:Niemożliwe.
Naruto padł na ziemie, jego skóra zaczęła się odrywać, jej odłamki tworzyły czarną wielką kulę, z której wyszedł coś jakby miniaturka Kyuubiego.
P:N...naruto
SH:Naruto!
J:Stało się, Kyuubi przejął ciało Naruto. Musimy się pośpieszyć, i przywrócić go do normy.
Naruto w formie Kyuubiego momentalnie pojawił się przed Orochimaru, po czym wbił swoje lisie szpony w żołądek sanina, następnie zaczął ładować Bijuudamę tuż przed jego głową.
O:”Niedobrze, jeśli dostanę tą techniką z tej odległości to nie będzie za ciekawie”
KH:Uwaga, robi się zbyt niebezpiecznie wszyscy chować się, Yamato ty czekaj w pogotowiu.
Y:Jasne.
Kyuubi wystrzelił bijuudamę po czym nastąpiła ogromna eksplozja, która zniszczyła sporo obszaru.
KH:”Siła Kyuubiego jest niesamowita.” Yamato!
Y:Już się robi senpai!
Yamato podbiegł do przemienionego Naruto i przyłożył otwartą dłoń do miejsca na wysokości klatki piersiowej, po czym natychmiast od niego odskoczył, tworząc jakby zielony łańcuch z chakry. Chakra Kyuubiego zaczynała maleć, a wygląd Naruto wracał do normy, po zaledwie kilkunastu minutach udało się Yamatowi stłumić chakrę lisa. Naruto padł na ziemie nie przytomny, miał na sobie spore poparzenia po przemianie. Wszyscy do niego podbiegli, natomiast Sakura zaczęła go leczyć.
P:Czy wszystko z nim w porządku?
SH:Tak, to tylko oparzenia zaraz się nimi zajmę, i powinien lada dzień się obudzić.
KH:Wygląda na to że będziemy musieli rozbić obóz, jak Naruto się obudzi to wrócimy do wioski.
-Dobrze (odparli wszyscy)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz