Minęło kilka dni od kiedy Naruto
pokonał Paina, od tamtej pory wszyscy mieszkańcy zaczęli patrzyć
na niego jak na bohatera, chłopakowi to się trochę nie podobało
gdyż nie przywykł do takich sytuacji. Obecnie wraz z swoimi
przyjaciółmi był w ogrodzie i pokazywał to czego się nauczył.
NU:Dobra, to jest tryb mędrca.
(powiedział wchodząc w tryb mędrca)
Tru::Tryb Mędrca?
NU:Tak, jest to trym który
wykorzystuje energie natury, dzięki czemu twoja siła fizyczna
znacznie wzrasta.
P:Super.
J:To tylko moja zasługa.
NU:Pff, powiedział ten który nie
opanował w pełni tego trybu. (odparł po czym wszyscy wybuchli
śmiechem)
J:Ty durniu, gdyby nie ja to byś był
cieniem dawnego siebie.
NU:Serio, w takim razie pokaże co sam
opanowałem. (odparł i pokrył swoje ciało złotą chakrą)
Ten widok wszystkich zaskoczył, nawet
Jirayi odebrało mowę.
J:Naruto, co to za moc?
Goh:Wyczuwam silną energie.
SG:Ja także.
NU:To jest po prostu chakra Kyuubiego.
Ostatnie zdanie wprawiło wszystkich w
osłupienie.
J:P...powiedziałeś chakra Kyuubiego?
NU:Tak.
TS:Ale Naruto, kiedy nauczyłeś się
kontrolować jego chakrę?
NU:Jak by to wytłumaczyć hmm? Po
prostu kiedy walczyłem z Painem, tak się wściekłem że znowu
pozwoliłem przejąć Kyuubiemu kontrolę nade mną, gdy miałem
całkowicie zerwać pieczęć, wtedy pojawił się mój ojciec
Czwarty Hokage i mnie powstrzymał. Jednak kiedy miał zapieczętować
ponownie pieczęć, Kyuubi powiedział że jego moc będzie mi
jeszcze potrzebna i nie zamierza mi przeszkadzać w korzystaniu jego
mocy.
J:Rozumiem, zatem pokaż co potrafisz w
tym trybie.
NU:W porządku.
Naruto zaczął pokazywać co potrafi w
tym stanie np. tworzyć dodatkowe ramiona z chakry, nowe rodzaje
rasenganów, ale tym czym najbardziej wszystkich zaskoczył było to,
że w ułamku sekundy zniknął zostawiając po sobie złoty błyski
i pojawił się na twarzach Hokage, po czym błyskawicznie wrócił i
zdezaktywował ten tryb, każdy był w ogromnym szoku.
TS:Wow... jest zupełnie szybki jak
czwarty Hokage.
J:Dziwisz się, to w końcu jego syn.
P:Niesamowite.
Goh:Dokładnie.
SG:Jesteś silny, co powiesz na mały
sparing?
V:Tak, ja także chciałbym się z tobą
sprawdzić.
Kiedy Naruto miał coś powiedzieć,
między nim a Goku stanęła Pan.
P:Innym razem dziadku, Naruto teraz ma
inne rzeczy do roboty. (odparła po czym zaczęła ciągnąć swojego
chłopaka za rękę)
NU:Wybacz Goku-san, może innym razem.
SG:Pewnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz