poniedziałek, 20 marca 2017

Rozdział: 67

Naruto oraz Sasuke leżeli ciężko ranni po walce z Dark Naruto, dodatkowo mocno ich zaskoczyło przebycie drugiego Sasuke.
NU:Jak to, wy działacie razem?
DS(Dark Sasuke):Można powiedzieć że jesteśmy wspólnikami.
DN:Tak naprawdę to on mnie stworzył.
SU:Jak to?
NU:Pozwólcie że wam to wyjaśnię. Wszystko się zdarzyło od kiedy Sasuke  na szczycie pokonał 5 kage. Kiedy miał zamiar zabić swoją towarzyszkę Karin wtedy pojawiła się Sakura. Która próbowała oszukać go udając że się do nie go dołącza. Sasuke się kapnął i ją zabił, szczęście chciało tak że w tym momencie przybył Naruto. Ten widok wkurzył go na tyle mocno że stracił nad sobą kontrolę i nieświadomie zerwał pieczęć, dzięki czemu mogłem się uwolnić i przejąć jego ciało.
DS:Tak naprawdę to nie jestem Sasuke, to jest tylko jego ciało.
SU:Co w takim razie kim ty jesteś?
DS:Nie mów że mnie nie pamiętasz, jestem Orochimaru.
SU:Co, jak udało ci się przejąć moje ciało?
DS:Podczas naszej walki, kiedy miałeś mnie zdradzić, udało mi się cię pokonać i przejąć twoje ciało. Potem zająłem się rozwijaniem twojego Sharingana, aż w końcu udało mi się także przebudzić Rinnengana, następnie udałem się na szczyt pięciu Kage i reszty się pewnie domyślacie.
NU:Czyli ty jesteś...?
DN:Tak, jestem Kyuubim
SU:I co zatkało was?
NU:”Kurama, wiedziałeś?”
Ku:”Podczas wymiany ciosów jego chakra wydawała mi się dziwnie znajoma, jednak nie przypuszczałem że to mogę być alternatywny ja.”
NU:Co zatem zrobiłeś z moją duszą?
DN:Rozszarpałem na strzępy.
SU:A twoja nowa forma?
DN:To jedna z właściwości kiedy Bijuu przejmuję całkowicie kontrolę nad Jinchuuriki.
NU:Dlaczego razem współpracujecie?
DN:Ponieważ mamy ten sam cel.
SU:Dobra koniec tej gadaniny, czas ich wykończyć.
Sobowtór Naruto stworzył ogromnego Raseshurikena, natomiast sobowtór Sasuke stworzył strzałę z błyskawicy.
NU:”Cholera, przez doznane obrażenia nie mogę się ruszyć.”
Oboje rzucili swoje najpotężniejsze techniki, w tym momencie Naruto oraz Sasuke stracili swoją przytomność.
-Ka....me...ha...me...
-Final...
-Ha....Flash
Nagle z boku wystrzelił dwa promienie które skontrowały atak Future Naruto oraz Sasuke, po zderzeniu nastąpiła gigantyczna eksplozja. Przed leżącymi dwójka przyjaciół pojawili się: Sakura, Goku, Vegeta, Gohan, Goten,Trunks Pan, Videl, Chichi, oraz Bulma.
P:Naruto! (krzyknęła podbiegając do nieprzytomnego blondyna)
SH:Sasuke-kun! (zrobiła to i podbiegła do nieprzytomnego bruneta)
Got:Nie wygląda to za ciekawie.
NU:Pojawili się ci Sayianie, co robimy?
SU:Na razie się wycofujemy.

Future Naruto oraz Sasuke zniknęli zostawiając po sobie czarną smugę, natomiast reszta zabrała rannych do najbliższego schronu i Sakura zaczęła ich opatrywać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz